środa, 16 lutego 2022
Tagi:

Autor: Aleksandra Krasucka

Przewodniki muzealne mówią, że ścigające się ze sobą dziki obrazują odwieczną rywalizację Słupska i Koszalina. Rzeźba ustawiona w ogrodzie przed Zamkiem Książąt Pomorskich nazywa się „Pędzące odyńce”, a jej autorką jest Anna Dębska[1].

dziki.jpg"Pędzące odyńce"

Kiedy młoda artystka zastanawiała się nad swoją dalszą drogą twórczą, ubolewając, że ludzkie ciało jest już tak strasznie wyeksploatowane przez sztukę, jej profesor z warszawskiej ASP, Tadeusz Breyer, doradził, aby rzeźbiła zwierzęta. Dębska uznała tę sugestię za wyjście z sytuacji i pozostała wierna rzeźbie animalnej.

– Pamiętam swoją pierwszą zbiorową wystawę. To były lata 50. W całej Zachęcie postacie – w większości socrealistyczne. A na środku sali moja mała rzeźba wilczka. Po wystawie przeczytałam w „Życiu Warszawy” recenzję jednego z najważniejszych ówczesnych krytyków sztuki. Zachwycił go właśnie ten wilczek. Napisał, że to było jak wytchnienie w otoczeniu tych wszystkich ciężkich socrealnych rzeźb[2] – mówiła Dębska „Tygodnikowi Ostrołeckiemu”.  We wstępie do katalogu jej pierwszej indywidualnej wystawy Xawery Dunikowski napisał: „Jej styl i technika nie mają żadnego odpowiednika w rzeźbie. Poszukując jakiejś analogii do prac tej artystki, poszedłem wstecz, cofając się do różnych epok. Zatrzymałem się dopiero w epoce paleolitycznej. Tam dostrzec można pewne reminiscencje. Ale Dębska różni się od artysty paleolitycznego, gdyż przedstawia zjawisko plus ideę. Ze świętą pasją daje własną wizję zwykłego życia cielaków, wilczków, lisków… Wzrusza nas emocją swojego widzenia uroków i urody życia”[3].

Dębska stworzyła cały zwierzyniec: słonie, gazele, żubry, lisy, łabędzie, foki, orły... W menażerii tej są również ławice ryb wykonane z żelazobetonu lub z brązu. Ulubionymi modelami Dębskiej były jednak konie. W latach 60. i 70. ubiegłego wieku artystka prowadziła hodowlę arabów, a jej konie biegały w gonitwach na Służewcu. W ogrodzie w Łazach pod Wyszkowem znajduje się rzeźba klaczy ze źrebakiem. Dębska nie pozwalała fotografować tej pracy, ponieważ rzeźba została uszkodzona przez ogiera, który zapałał miłością do betonowej figury i próbował skonsumować to uczucie[4]. Czyż nie jest to najlepszy dowód, jak wiele życia umiała Dębska zakląć w swych metalowych lub kamiennych rzeźbach?


wilki.jpg

"Totem" Anna Dębska i Józef Trenarowski, archiwum Parku Ślaskiego

Prace artystki znajdują się w wielu miastach w Polsce i na świecie. Dębska spędziła kilkanaście lat w Kaliforni, a jej sztuka zyskała uznanie w Ameryce. Dziś prace artystki znajdują się w wielu miastach w Polsce i na świecie. W Parku Śląskim w Chorzowie na przykład można oglądać  kompozycję „Totem”, wykonaną we współautorstwie z Józefem Trenarowskim. Jest to rzeźba trzech wyjących wilków, siedzących wokół obelisku Światowida, którego oblicza zwracają się na cztery strony świata. Kompozycja została niedawno odrestaurowana i przeniesiona na łąkę w sąsiedztwie Świątyni Petrycha. Tadeusz Breyer twierdził, że poza wilczycą kapitolińską nie ma żadnej innej dobrej rzeźby wilka. Ciekawe, czy byłby zadowolony z dzieła swojej uczennicy[5]?



[1] Anna Dębska (1929-2014).

[2] J. Sender, Anna Dębska, artystka niezwykła, https://to.com.pl/anna-debska-artystka-niezwykla/ar/6332350 (dostęp: 16.02.2022)

[3] X. Dunikowski, Wstęp [w:] Anna Dębska, katalog wystawy, CBWA „Zachęta”, Warszawa 1962, s. nlb.

[4] PO, Przedstawiamy niezwykłą artystkę. Przeczytaj i zobacz jej rzeźby, https://to.com.pl/przedstawiamy-niezwykla-artystke-przeczytaj-i-zobacz-jej-rzezby/ar/6332572 (dostęp: 16.02.2022)

[5] S. Gerlaczek, „Wilki” powróciły do Parku Śląskiego, https://mojchorzow.pl/i,wilki-powrocily-do-parku-slaskiego,382036,928294.html (dostęp: 16.02.2022)

Autor artykułu:
Kazimierz Szpin

ALEKSANDRA KRASUCKA
Dziennikarka,  tłumaczka i osoba po przejściach. Rowerzystka i nauczycielka polskiego.  Piszę tego bloga wiedziona miłością do polskiej ziemi, historii i języka.  

Poprzedni artykuł - Zdrada Święców
Następny artykuł - Cmentarz w Lubuniu
Dodaj komentarz

Wyszukiwarka

© Copyright 2024 roweremprzezkraj.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone. Polityka prywatności.
Design by Modest Programmer