Autor: Aleksandra Krasucka

Na swoją pierwszą randkę umówiłam się pod rzeźbą, która znajduje się na skwerze przy ul. Starzyńskiego w Słupsku. W oryginale pomnik ten nazywa się „Der Gebeugte” („Pochylony”[1]). Jego oficjalna polska nazwa brzmi: „Upokorzony”. Spotkałam się również z określeniem: „Nieugięty”[2]. Ja sama nazywałam ten posąg „Myślicielem”.  Autorem rzeźby jest Fritz Klimsch, artysta, którego długie życie było niemal nieprzerwanym pasmem spektakularnych sukcesów.  

Upokorzony2.jpg

"Upokorzony", Skwer Pierwszych Słupszczan w Słupsku

Afera Muncha

Rzeźbiarz ów pochodził z rodziny znanych niemieckich plastyków[3]. Młodość Friza Klimscha przypadła na burzliwe lata przełomu XIX i XX wieku. Były to lata gorących sporów miedzy przedstawicielami „młodej” i „starej” sztuki. Twórczy ferment w Niemczech wywołała tzw. afera Muncha. Norweski malarz, który wówczas nie sprzedał jeszcze żadnej ze swoich prac, został przez Stowarzyszenie Artystów Berlińskich zaproszony do stolicy Prus, by przedstawić swoje dzieła. Tradycjonalistycznie nastawiona publiczność uznała jednak jego twórczość za „anarchistyczną prowokację”. „Niczym szczotką nasz norweski uczeń czarnoksiężnika omiótł wokół siebie pędzlem, najwyraźniej mówiąc sobie: „Spójrz, wystarczy, że zanurzę się w swoje miseczki z farbami, a Rafael i Tycjan muszą ustąpić” pisał „Berliner Tageblatt” z listopada 1892 roku[4]. Krytyka oburzała się na szkicowość wykonania i „złe” kolory. Wystawa Muncha została po tygodniu zamknięta na skutek interwencji dyrektora Królewskiej Szkoły Sztuk Plastycznych[5]. Sprawa stała się powodem namiętnych sporów, a jedną z wielu form reakcji na ten skandal było utworzenie się wielu grup artystycznych, protestujących przeciwko konserwatywnej sztuce akademickiej. Klimsch był jednym z członków założycieli Berlińskiej Secesji[6]. W 1912 roku Klimsch został członkiem Pruskiej Akademii Sztuki, a kilka lat później jej senatorem. Od 1921 roku do chwili przejścia na emeryturę w 1935 pracował jako profesor w Państwowych Połączonych Wyższych Szkołach Sztuk Pięknych i Użytkowych[7], których siedziba mieściła się w berlińskiej dzielnicy Charlottenburg. W czasach Republiki Weimarskiej Klimsch zdobył pozycję jednego z najwybitniejszych współczesnych niemieckich rzeźbiarzy. Zyskał uznanie również w oczach hitlerowców. 

Zachwycony Goebbels

„Klimsch jest najdojrzalszym z naszych plastyków. Geniuszem. Jak on potrafi obchodzić się z marmurem” – zachwycał się w swoich pamiętnikach Joseph Goebbels[8]. Artysta, którego prace uważane były za prestiżowe dobra luksusowe, wykonał m.in. popiersie generała Ludendorfa i Hitlera. Na wystawie „Niemieccy Artyści i SS” prezentowane były rzeźby Klimscha „Jugend” („Młodość”), „Weibliche Figur mit Gewand” („Kobieca postać z szatą”) i „Jünglingfigur” („Młodzieniec”). W 2020 roku na aukcji w Kolonii „Młodość” osiągnęła cenę 112 tys. euro[9]. Opisywaną w katalogach jako przedziwne połączenie zmysłowości i skromności drugą spośród tych rzeźb wyceniono na 25 tys.[10]. W ogrodzie kancelarii III Rzeszy stał posąg autorstwa Klimscha z 1937 roku „Olympia”. Współcześnie sprzedano ją za 82 tysiące euro[11]. Alfred Rosenberg, czołowy ideolog hitlerowców, autor „Mitu XX wieku” i pełnomocnik Führera do spraw szkolenia i wychowania NSDAP[12] zorganizował w 1938 roku w Berlinie retrospektywną wystawę, gdzie prezentowano dzieła Klimscha z ostatnich 15 lat. Rosenberg, zaciekły wróg dekadenckiej sztuki współczesnej, pragnął nadać rzeźbiarzowi Adlerschirm, wysokie niemieckie odznaczenie państwowe ustanowione w czasach Republiki Weimarskiej. Orderem tym uhonorowani zostali m.in. Max Planck i Robert Bosch. Tylko ze względów technicznych nie doszło do odznaczenia Klimscha. Na zlecenie ministra propagandy III Rzeszy Klimsch pracował nad monumentalnym pomnikiem Mozarta, oszacowanym na 300 tysięcy reichsmarek. Projekt, który zakładał stworzenie pięciu nadnaturalnej wielkości figur (czterech kobiecych, jednej męskiej), został jednak zniszczony w końcowej fazie wojny. W 1944 roku Hitler umieścił nazwisko rzeźbiarza na liście zasłużonych dla reżimu najhojniej obdarowanych przez Boga dwunastu artystów (Gottbegnadestenliste). Od 1937 roku Klimsch współpracował z firmą Rosenthal. 42-centymetrową porcelanową figurkę jego projektu („Hockende” „Kucająca”) można dziś kupić na Allegro za 2400 złotych[13].

Po wojnie za współpracę z nazistami Klimsch został usunięty z nowo powstałej niemieckiej Akademii Sztuki. Rzeźbiarz wraz z rodziną przeniósł się do Salzburga, skąd jednak został w 1946 wydalony jako Reichsdeutscher. Klimschowie przeprowadzili się więc do Freiburga, gdzie mieszkał ich syn z żoną. W 1960 roku minister spraw wewnętrznych Badenii-Wirtenbergii przyznał Klimschowi na 90. urodziny Große Verdienstkreuz (Wielki Krzyż Zasługi).

"Upokorzony" ze Słupska

Posąg „Upokorzonego” powstał około 1919 roku. Pierwotnie Klimsch pomyslał go jako pomnik ku czci niemieckich żołnierzy poległych w czasie I wojny światowej. Rzeźba w 1921 roku wystawiona została na Berlińskim Salonie. Niedługo później „Upokorzonego” kupiła rodzina Gamp-Massaunen z ówczesnego Hebrondamniz. Rzeźba jako pomnik nagrobny została ustawiona  na leśnym cmentarzu w Damnicy nad zakolem rzeczki Charstnicy. Po wielu latach zapomnienia, we wczesnych latach 70. XX wieku posąg odrestaurowano i przeniesiono do Słupska, gdzie ustawiono go na skwerze przy ul. Starzyńskiego. W 2009 roku rzeźba wykonana z podatnego na wpływy wilgoci piaskowca została ponownie poddana konserwacji, która polegała na wprowadzeniu pod ciśnieniem w kamień odpowiednich chemikaliów, aby zapobiec rozrostowi glonów i mchów[14]. Posąg, dla którego inspiracją najprawdopodobniej była słynna rzeźba Auguste’a Rodina[15] na trwałe wpisał się w pejzaż miasta i niewielu mieszkańców Słupska wie o flircie Klimscha z hitlerowcami. Prawdziwej sztuki nie ocenia się przez pryzmat ideologii. 


[1] Tłumaczenie z niemieckiego: Aleksandra Krasucka

[3] Dziadkiem Fritza Klimscha był malarz i litograf, a ojciec swe największe sukcesy odnosił jako ilustrator bajek i książek dla dzieci https://de.wikipedia.org/wiki/Eugen_Klimsch  [dostęp: 30.03.2022].  Starsi bracia byli malarzami. Portrecista Karl Klimsch zaprojektował logo znanego niemieckiego browaru Schultheiss, a Paul Klimsch należał do najznakomitszych niemieckich impresjonistów

[4] A. Naes, Munch. Biografia, tłum. I. Zimnicka, Warszawa 2007, s. 133

[7] Vereinigten Staatsschulen für freie und angewandte Kunst

[11] https://www.neumeister.com/en/artwork-search/artwork-database/ergebnis/203-236/Fritz-Klimsch/ [dostęp: 30.03.2022]

 [12] Beauftragte des Führers für die gesamte geistige und weltanschauliche Erziehung der NSDAP (Amt Rosenberg)

Autor artykułu:
Kazimierz Szpin

ALEKSANDRA KRASUCKA
Dziennikarka,  tłumaczka i osoba po przejściach. Rowerzystka i nauczycielka polskiego.  Piszę tego bloga wiedziona miłością do polskiej ziemi, historii i języka.  

Poprzedni artykuł - Cmentarz w Lubuniu
Następny artykuł - Matki i dzieci, czyli o twórczości Łucji Włodek-Jabłońskiej
Dodaj komentarz

Wyszukiwarka

© Copyright 2024 roweremprzezkraj.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone. Polityka prywatności.
Design by Modest Programmer